


Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #822205 Od: 2010-3-24
| 
Według agencji KCNA, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il zmarł w sobotę 17 bm o godz. 8.30 czasu lokalnego (0.30 czasu polskiego) w pociągu podczas podróży po kraju w rezultacie rozległego zawału serca, w warunkach "wielkiego napięcia umysłowego i fizycznego". W niedzielę dokonano autopsji, która potwierdziła przyczynę zgonu. Na następcę wyznaczono jego syna Kim Dzong Una, urodzonego w 1983 lub 1984 roku.
Żałoba narodowa w Korei Północnej
"Wszyscy członkowie Partii Pracy, wojskowi i obywatele powinni wiernie podążać za towarzyszem Kim Dzong Unem oraz chronić i umacniać wspólny front partii, armii i narodu" - apelowała oficjalna agencja KCNA.
W Korei ogłoszono żałobę narodową, która ma trwać do 29 grudnia. Kim Dzong Il miał 69 lub 70 lat. W 2008 roku doznał wylewu krwi do mózgu, ale później jego stan zdrowia miał się poprawić.
Mimo to trwał proces stopniowego przekazywania władzy jego synowi Kim Dzong Unowi. Wiadomość o śmierci Kim Dżong Ila postawiła w stan gotowości władze Korei Południowej. Oba kraje formalnie pozostają w stanie wojny od 1953 roku, kiedy to wojna na Półwyspie Koreańskim zakończyła się jedynie zawieszeniem broni. Seul niepokoi się o to, co stanie się z północnokoreańską bronią atomową w przypadku destabilizacji sytuacji politycznej na Półwyspie.
Umiłowany Przywódca nie żyje
Kim Dzong Il urodził się w 1941 lub w 1942 roku we wsi Wiatskoje koło Chabarowska w Związku Radzieckim, choć oficjalne biografie podają, że stało się to na górze Pektu-san w Korei Północnej.
Podczas wojny koreańskiej na początku lat 50. został dla bezpieczeństwa wysłany przez ojca, Kim Ir Sena, do Mandżurii. Dwa lata uczył się w szkole pilotów w NRD, a w 1963 ukończył Uniwersytet Kim Ir Sena. Zajmował wiele mniej znaczących stanowisk w Partii Pracy Korei, a następnie został sekretarzem swojego ojca, z którym blisko współpracował podczas czystki w szeregach partii w 1967 roku.
We wrześniu 1973 mianowano go sekretarzem partyjnym do spraw organizacji i agitacji politycznej. W październiku 1980 jego ojciec włączył Kim Dzong Ila do kultu własnej osoby i wyznaczył na swojego następcę. Od tej chwili występował jako Umiłowany Przywódca, w odróżnieniu od swojego ojca - Wielkiego Wodza.
W latach 1990-1991 Kim był zwierzchnikiem koreańskich sił zbrojnych, sprawował też najwyższe funkcje w Komitecie Centralnym, Biurze Politycznym i Sekretariacie partii. W 1994 Kim Ir Sen zmarł na atak serca - jego syn został faktycznym przywódcą Korei Północnej. Jednak fakt, że w kolejnych latach nie przyjął oficjalnych tytułów swojego ojca, może świadczyć o tym, że miał trudności w umocnieniu swojej władzy. Szefem partii został dopiero w 1998 roku.
We wrześniu 2010 roku Kim Dzong Un został awansowany na czterogwiazdkowego generała. Otrzymał też jedno z kierowniczych stanowisk Partii Pracy Korei; było to interpretowane jako potwierdzenie, iż to Kim Dzong Un będzie następcą ojca.
Był, prawdopodobnie, dwa razy żonaty. Z pierwszą żoną ma syna Kim Dzong-nama. Następnie poślubił tancerkę i piosenkarkę Ko Dżung Hi, urodzoną w 1953 roku, a zmarłą - według nieoficjalnych informacji - w 2004 roku na zawał serca podczas kuracji raka piersi. Z drugą żoną Kim Dzong Il ma dwóch synów: Kim Dzong-chula i Kim Dzong Una.
Reakcja Korei Południowej
Według południowokoreańskiej agencji Yonhap, siły zbrojne Korei Południowej postawiono w stan pogotowia, a prezydent Li Miung Bak zwołał posiedzenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa. Prezydent Li zaapelował ponadto do obywateli o spokój po informacjach o zgonie Kim Dzong Ila.
Z kolei władze Japonii przekazały kondolencje. - Rząd wyraża kondolencje po nieoczekiwanej informacji o nagłej śmierci przewodniczącego Narodowej Komisji Obrony Kim Dzong Ila - oświadczył w czasie konferencji prasowej rzecznik japońskiego rządu Osamu Fujimura. - Japoński rząd ma nadzieję, że ta sytuacja nie będzie miała negatywnych konsekwencji dla pokoju i stabilności na Półwyspie Koreańskim - dodał.
Wcześniej przekazano, że Japonia prowadzi konsultacje z USA i Koreą Południową po śmierci Kima. Premier Japonii Yoshihiko Noda na specjalnym posiedzeniu rządu polecił ministrom, by byli przygotowani na "niespodziewane okoliczności, w tym kwestie związane z finansami, sytuacją wewnętrzną Korei Północnej i sprawy graniczne" - oświadczył rzecznik.
Południowokoreańskie ministerstwo obrony oświadczyło, że nie stwierdzono zwiększonej aktywności sił zbrojnych Korei Północnej po śmierci Kim Dzong Ila.
Na wiadomość o śmierci północnokoreańskiego lidera azjatyckie giełdy zareagowały spadkami. Południowokoreański indeks Kospi obniżył się początkowo o 4,1 proc., ale potem odzyskał nieco straty i wczesnym przedpołudniem spadek wyniósł 3,1 proc. Japoński Nikkei stracił 1 proc. i osiągnął poziom 8314,44 pkt.
Południowokoreański won stracił 1,6 proc. w stosunku do dolara USA. Względem dolara osłabiły się także japoński jen i euro. _________________ Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |