


Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #618352 Od: 2010-3-24
| 
Marcin Wasilewski ma ogromnego pecha. Ledwo wrócił do gry, a już przyplątała mu się kolejna kontuzja. Polak musiał opuścić wtorkowy trening z powodu skręcenia kostki. Na szczęście nie tej, którą miał operowaną po brzemiennym w skutki faulu Axela Witsela (30 sierpnia 2009).
Wasilewski i tak nie wystąpiłby w ostatnim grupowym meczu Anderlechtu w Lidze Europy, gdyż nie został przez klub zgłoszony do rozgrywek. Fiołki grają z Hajdukiem Split i mają jeszcze iluzoryczne szanse na awans. Muszą wygrać, a AEK Ateny powinien przegrać u siebie z najlepszą drużyną grupy Zenitem Sankt Petersburg.
Bardzo wątpliwa jest gra Polaka w lidze. A w sobotę Anderlecht czeka spotkanie z FC Brugge, kluczowe dla układu tabeli. Klub Wasilewskiego jest aktualnie wiceliderem - traci do pierwszego KRC Genk tylko jeden punkt.
Wasilewski w tym sezonie zagrał w trzech meczach w lidze. Do gry po ciężkiej kontuzji wrócił 27 listopada. Już w drugim swoim występie zdobył bramkę (przeciw SV Zulte-Waregem) _________________ Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |