


Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #529343 Od: 2010-3-24
| 
Po koszmarnej kontuzji Marcina Wasilewskiego niektórzy uważali, że piłkarz Anderlechtu Bruksela może już nie wrócić do piłki. Tymczasem "Wasyl" znalazł się w kadrze meczowej na sobotni mecz z Sint Truidense.
Marcin Wasilewski został brutalnie sfaulowany w meczu na szczycie Jupiler League pomiędzy Anderlechtem Bruksela, a Standardem Liege, do którego doszło w sierpniu ubiegłego roku. W 25. minucie piłkarz gości Axel Witsel wyprostowaną nogą trafił Polaka prosto w piszczel, dosłownie "przecinając" mu nogę.
Polak doznał wtedy podwójnego złamania nogi. Od kilku tygodniu obrońca klubu z Brukseli już normalnie trenuje z drużyną. W sobotę ma szansę na powrót do gry.
Trener "Fiołków" Ariel Jacobs planuje wpuścić polskiego zawodnika na ostatnie minuty meczu z Sint Truidense. - "Wasyl" dużo pracował w trakcie rehabilitacji, zadbaliśmy o wszystko, więc nie sądzę, aby odczuwał jakikolwiek strach przed powrotem - powiedział dla "Su.
Anderlecht zapewnił sobie tytuł mistrzowski po pokonali na wyjeździe Club Brugge 2:1. W ostatnim meczu na własnym stadionie piłkarze i kibice będą więc razem świętować wywalczenie 30. tytułu mistrza Belgii. To świetna okazja, aby "Wasyl" wrócił na boisko. _________________ Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |