Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #820944
Od: 2010-3-24
| 
Reprezentacja Polski wygrała 1-0 (1-0) z Bośnią i Hercegowiną w towarzyskim meczu rozegranym w tureckim Kundu. Bramkę dla "biało-czerwonych" zdobył w 26. minucie Waldemar Sobota. Było to ostatnie spotkanie "biało-czerwonych" w tym roku.
Polacy już w 4. minucie wypracowali sobie bardzo dobrą okazję do zdobycia bramki. Debiutujący w drużynie narodowej Maciej Jankowski odebrał piłkę rywalowi, po czym przejął ją Tomasz Kupisz, lecz w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać bośniackiego golkipera. Dobrze zorganizowana defensywa przeciwnika nie pozwalała "biało-czerwonym" na przebicie się w pole karne. Duże zagrożenie stwarzały rzuty wolne wykonywane przez powracającego do reprezentacji Sebastiana Milę. W 21. minucie pomocnik Śląska Wrocław pokusił się o strzał ze stałego fragmentu gry, lecz znacznie się pomylił. Jedną z prób Bośniaków był zablokowany strzał z dystansu Ivana Sesara. W 26. minucie Polacy objęli prowadzenie. Przy tej sytuacji winny był m.in. bramkarz Adnan Hadžić, który wybił futbolówkę wprost pod nogi Waldemara Soboty, a ten odważnym wejściem w pole karne minął jeszcze Vedada Šabanovicia i płaskim strzałem umieścił piłkę w siatce. W 32. minucie na próbę pokonania bramkarza rywala zdecydował się Tomasz Jodłowiec, ale uderzył zbyt słabo. Akcje naszej drużyny prowadzone były głównie lewą stroną boiska za sprawą Kupisza. W 41. minucie w sytuacji sam na sam z Hadžiciem znalazł się Jankowski, jednak górą był rywal.
Gra w początkowych minutach drugiej odsłony spotkania prowadzona była głównie w środkowej strefie boiska. Trochę pracy w bramce miał Michał Gliwa w 52. minucie, kiedy to z lewej strony boiska zacentrował Nermin Haskić, ale słabo głową uderzył obrońca Benjamin Čolić. Cztery minuty później bardzo dobrze prawą stroną wbiegł Mila, jednak dobrego podania 29-letniego pomocnika nie wykorzystał Arkadiusz Piech. W 73. minucie wprowadzony chwilę wcześniej Szymon Pawłowski dokładnie podał do Piecha, ale napastnik chorzowskiego Ruchu po minięciu jeszcze Slavka Brekalo trafił w bramkarza. Chwilę później ponownie Piech znalazł się w dogodnej sytuacji, tym razem po podaniu Mili, ale znów nie zdołał trafić do siatki.
16 grudnia 2011, 20:30 - Kundu (Mardan Spor Kompleksi Kundu AST Arena)
Polska 1-0 Bośnia i Hercegowina
Waldemar Sobota 26
Polska: 1. Michał Gliwa - 2. Piotr Celeban, 3. Grzegorz Wojtkowiak, 4. Maciej Sadlok, 8. Marcin Kamiński - 16. Waldemar Sobota (66, 18. Szymon Pawłowski), 7. Łukasz Trałka (87, 6. Filip Modelski), 19. Tomasz Jodłowiec, 10. Sebastian Mila, 20. Tomasz Kupisz (84, 14. Arkadiusz Woźniak) - 9. Maciej Jankowski (46, 17. Arkadiusz Piech).
Bośnia i Hercegowina: 1. Adnan Hadžić (83, 12. Semir Bukvić) - 2. Benjamin Čolić, 6. Slavko Brekalo, 5. Amer Dupovac, 3. Vedad Šabanović (46, 15. Srđan Stanić) - 9. Haris Harba (67, 13. Jasmin Mešanović), 7. Ivan Sesar (46, 18. Nebojša Pejić), 4. Muamer Svraka, 10. Zoran Kvržić (56, 14. Duško Sakan), 8. Emir Halilović (83, 16. Dino Ćorić) - 11. Nermin Haskić (78, 17. Amer Bekić).
żółta kartka: Pejić.
sędziował: Yunus Yıldırım (Turcja).
widzów: 150.
źródło: własne
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |
