Grosjean partnerem Kimiego w sezonie 2012! 09.12.2011


Romain Grosjean będzie obok Kimiego Raikkonena drugim kierowcą Lotus Renault Grand Prix w sezonie 2012. To oznacza, że, przynajmniej na razie, "na lodzie" został Witalij Pietrow. Nie ujawniono natomiast, czy mistrz serii GP2 będzie musiał ustąpić miejsca Robertowi Kubicy, gdy ten będzie zdolny do jazdy w Formule 1.

O zakontraktowaniu Francuza przez Lotus Renault mówiono już od wielu miesięcy. Grosjean był faworytem szefa stajni Erica Boulliera, który często chwalił 25-letniego kierowcę.

- Jestem podekscytowany faktem, że w 2012 roku będę ścigał się w F1. Perspektywa jazdy za kierownicą bolidu Lotus Renault w najbliższym sezonie sprawia, że wielki uśmiech nie schodzi z mojej twarzy. Czuję się zaszczycony szansą, jaką otrzymałem - powiedział Grosjean.

- Jazda u boku byłego mistrza świata (Raikkonen - przyp. WP), a zarazem człowieka głodnego powrotu do F1 będzie wielkim doświadczeniem. Jestem pewien, że Kimi pomoże mi stać się lepszym kierowcą. Wydaje mi się, że pełen sukcesów sezon w GP2 bardzo pomógł mi dojrzeć. Teraz czuję się znacznie lepszym kierowcą niż ostatnim razem, kiedy ścigałem się w F1 - dodał Francuz, który w sezonie 2009 zaliczył siedem słabiutkich występów w barwach zespołu Renault.

- Obiecuję, że nie zawiodę - zapewnił mistrz serii GP2 i podziękował swoim sponsorom. - Total, wspierający mnie od 2006 roku, i Gravity Sport Management, są pierwsi na tej liście - wymienił nazwy swoich dobroczyńców. Mówi się, że zwłaszcza Total (znany głównie z produkcji oleju napędowego) przyczynił się do zatrudnienia Grosjeana w miejsce Pietrowa.

- Zatrudnienie Romaina to dla nas świetna wiadomość, pomoże nam osiągnąć cel, jakim jest dostanie się na szczyt F1. Wiadomości, jakie ogłosiliśmy teraz i w ubiegłym tygodniu (o zatrudnieniu Grosjeana i Raikkonena - przyp. WP) sprawiają, że teraz jest o nas naprawdę głośno - powiedział jeden z właścicieli Lotus Renault GP Gerard Lopez.

Lotus Renault odkryło karty, tak więc wiemy już, że nowych pracodawców na sezon 2012 muszą sobie szukać Witalij Pietrow (ma trafić do ekipy Marussia) i Bruno Senna. Przyszłość Roberta Kubicy pozostaje nieznana. Nie poinformowano bowiem, czy Grosjean ustąpi miejsca Polakowi, kiedy ten będzie już zdolny do jazdy bolidem F1.

WP.PL


  PRZEJDŹ NA FORUM