Wimbledon: Łukasz Kubot wygrał z Gaelem Monfilsem 25.06.2011


Łukasz Kubot w fantastycznym stylu pokonał rozstawionego z numerem 9. Gaela Monfilsa 6:3, 3:6, 6:3, 6:3 w meczu III rundy wielkoszlemowego Wimbledonu i w meczu o ćwierćfinał turnieju zagra z Hiszpanem Feliciano Lopezem. Dla Polaka to wielki sukces - jest on jedynym nierozstawionym tenisistą, który jeszcze pozostał w grze.

Mecz z Monfilsem, sklasyfikowanym na 8. miejscu w rankingu ATP, rozpoczął się w piątek i skończył w sobotę. Opady deszczu przerwały bowiem pojedynek przy wyniku 6:3, 3:6, 3:3 i 40-40.

Łukasz Kubot wznowił w sobotę po południu walkę w wielkim stylu. Na "dzień dobry" przełamał Francuza, a następnie wygrał... pięć kolejnych gemów! W grze Polaka imponowało wszystko - kapitalna gra pod siatką, doskonały serwis, niemal brak niewymuszonych błędów. Nasz zawodnik w pewnym momencie zaserwował nawet asa z drugiego podania! Nic więc dziwnego, że przy wyniku 0:3 w czwartym secie, Gael Monfils głośno dawał wyraz swojego niezadowolenia.


Gra wyrównała się dopiero od połowy decydującej partii, kiedy słynny Francuz zaczął wreszcie wygrywać własne podania. Pierwsze - na "sucho", drugie już z problemami. Kubot jednocześnie nie dawał się przełamywać i bez większych problemów doprowadził do wyniku 5:2.

Serwis Monfilsa nie zawiódł także w tym momencie i Polak stanął przed szansą przypieczętowania wielkiego sukcesu własnym podaniem. Nie zaczęło się najlepiej. Rywal prowadził 30-15, a Kubotowi wywołano błąd stóp. Na szczęście reprezentant Polski błyskawicznie się pozbierał i po chwili miał piłkę meczową. Pierwszej nie udało się wykorzystać, ale przy drugiej nie było już błędu. Całość zakończył oczywiście tradycyjny kankan.

W meczu IV rundy Łukasz Kubot zmierzy się z Hiszpanem Feliciano Lopezem, który niespodziewanie okazał się lepszy od turniejowej "8", Andy'ego Roddicka. Ewentualnym ćwierćfinałowym rywalem Polaka będzie zwycięzca meczu Andy Murray (Wielka Brytania, 4) - Richard Gasquet (Francja, 17).

Wynik meczu III rundy:

Łukasz Kubot (Polska, Q) - Gael Monfils (Francja, 9) 6:3, 3:6, 6:3,


  PRZEJDŹ NA FORUM