Polacy awansowali do mistrzostw Europy 12.06.2011


Reprezentacja Polski pokonała Portugalię 30:22 w meczu eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Dzięki temu zwycięstwu zawodnicy Bogdana Wenty zagrają w przyszłorocznych mistrzostwach Europy.

Na pierwszą bramkę czekaliśmy do 3 minuty, gdy Tłuczyński wykorzystał rzut karny. Dwie minuty później ten sam zawodnik podwyższył prowadzenie. Goście pierwszą bramkę zdobyli w szóstej minucie. Tavares szybko mógł doprowadzić do wyrównania, ale trafił jedynie w poprzeczkę.

Zamiast remisu chwilę później prowadzenie podwyższyli zawodnicy Bogdana Wenty. Po bramkach Tłuczyńskiego, Jureckiego i Tkaczyka Polska prowadziła w 10 minucie już 7:1!

W kolejnej części meczu goście w końcu zaczęli zdobywać bramki, po kwadransie gry prowadzili jednak biało-czerwoni 9:5.

Wysokie prowadzenie trochę uśpiło Polaków, którzy zaczęli popełniać błędy w obronie. Na szczęście w kilku sytuacjach z dobrej strony pokazał się Sławomir Szmal. W 18. minucie, przy stanie 9:6, Tłuczyński na dwie minuty musiał opuścić plac gry. Kilkadziesiąt sekund później podobny los spotkał Ricardo Morreirę, który uderzył w twarz jednego z naszych reprezentantów.

Po bramce Jaszki, który został bez opieki, Polacy wyszli na prowadzenie 11:7. Niedługo później za karę na dwie minuty na ławkę powędrował Jaszka, a sędzia zaliczył bramkę Rochy i było 11:8. Rywale doskoczyli na dwie bramki do Polaków, ale bramki Michała Jureckiego dały biało-czerwonym prowadzenie do przerwy 14:11.

Pierwsze trafienie w drugiej połowie zaliczył Tkaczyk. Portugalczycy w przewadze rzucili jedną bramkę. Polacy z każdą minutą się rozkręcali i po 40 minutach gry prowadzili już 18:12. W 46 minucie, przy stanie 21:16, doszło do dłuższej przerwy w grze. Trzeba było naprawić uszkodzoną siatkę.

Po przerwie walka toczyła się gol za gol. W końcowych dziesięciu minutach z Portugalczyków zeszło powietrze. Goście z każdą minutą tracili wiarę w korzystny wynik.

W 53. minucie Carmo został odesłany na dwuminutowy odpoczynek, a rzut karny wykorzystał Tomczak, dając Polakom prowadzenie 26:19.

Biało-czerwoni grali na luzie i zdobywali kolejne bramki. Ostatecznie pokonali Portugalię i awansowali do przyszłorocznych mistrzostw Europy.

Polska - Portugalia 30:22 (14:11)


  PRZEJDŹ NA FORUM