Bajeczny kontrakt reprezentanta Polski 06.10.2010


Ściągnięciem Jarosława Hampela były zainteresowane Marma Rzeszów i Unibax Toruń, ale żużlowiec najprawdopodobniej zostanie w Unii Leszno.

Hampel właśnie otrzymał propozycję zawarcia nowego kontraktu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zaoferowano mu milion złotych za podpis i 4000 zł za punkt.

Na pierwszą kwotę miałby się złożyć klub i czterech sponsorów (każdy z podmiotów wyłożyłby po 200 tys. zł). Jeśli chodzi o premie za punkty, to zawodnik może spokojnie liczyć na 900 tys. zł. Jeżeli w sezonie 2011 zdobędzie tyle samo punktów i bonusów (219+5) co w tym roku, skasuje dokładnie 936 tys. zł. Do tego może dojść specjalna premia w wysokości 50 tys. zł za przekroczenie bariery 200 oczek.


W tegorocznych rozgrywkach Ekstraligi uczestnik cyklu GP jeździł za około 1,5 mln zł. Teraz jednak ma już w kieszeni medal mistrzostw świata, a to podnosi jego wartość. 1,9 mln zł, które chce mu zapłacić Unia, wydaje się znakomitą opcją. Być może Marma zaoferowałaby odrobinę więcej, ale za 100 tys. Hampelowi trudno byłoby się zdecydować na rewolucję. Przenosiny powodują bowiem wiele komplikacji. Zawodnik musiałby mieć między innymi nową bazę.

Na pozostaniu asa skorzysta też Unia. Byki miały apetyt na Jasona Crumpa, lecz ten ma w czym wybierać. Z naszych informacji wynika, że Australijczyk chciałby dostać 2,5 mln zł. Wystarczy porównać średnie Hampela i Crumpa ze Speedway Ekstraligi, by dojść do wniosku, że taki interes kompletnie się nie opłaca. Po co wydawać ogromne pieniądze, skoro można mieć w ekipie sprawdzonego lidera za mniejszą kwotę.


  PRZEJDŹ NA FORUM