Grupa: Administrator 
Lokalizacja: Polska
Posty: 39015 #797868
Od: 2010-3-24
| 
FC Barcelona zremisowała na Sam Mames z drużyną Athletic Bilbao 2:2 (1:1) w niedzielnym meczu Primera Division. Od porażki Katalończyków uratował już w doliczonym czasie gry Leo Messi, którego uderzenie dało jego drużynie jeden punkt. Mecz toczył się w anormalnych warunkach atmosferycznych przy obfitych opadach deszczu.
Pierwszą bramkę kibice w Bilbao zobaczyli w 20 minucie meczu. Piłkę w polu karnym Barcelony otrzymał Ander Herrera i pięknym uderzeniem pokonał Victora Valdesa. Dla bramkarza klubu z Camp Nou była to pierwszy puszczony gol od 10 spotkań.
Drużyna Josepa Guardioli szybko jednak wyrównała. Cztery minuty po bramce Herrery z lewej strony boiska znakomicie w pole karne gospodarzy dośrodkował Eric Abidal. Futbolówka spadła prosto na głowę Fabregasa, który wyrównał stan gry. Od tego momentu przewaga gości była zdecydowana, jednak Baskowie umiejętnie się bronili.
Cierpliwie rozgrywającym piłkę Katalończykom zadania nie ułatwiała murawa, a dokładnie jej zły stan. Spotkanie toczyło się bowiem przy mocno padającym deszczu. Ucierpiało na tym boisko na San Mames. Piłka co chwilę stawała w kałużach doprowadzając do frustracji piłkarzy obu drużyn.
W drugiej części gry przewaga Blaugrany była momentami przygniatająca, jednak podopiecznym Guardioli pomysły kończyły się na linii 16 metra od bramki Iraizoza. Najaktywniejszy był Leo Messi, jednak nawet on nie potrafił zdobyć dla Barcelony zwycięskiej bramki.
Wykorzystali go gospodarze. W 80 minucie po rzucie rożnym piłka spadła pod bramkę Victora Valdesa, odbiła się od Llorente, następnie od Gerarda Pique i wpadła do siatki. San Mames oszalało ze szczęścia.
Baskowie nie potrafili dowieźć zwycięstwa do końcowego gwizdka arbitra. Już w doliczonym czasie gry akcję rozpaczy przeprowadzili Leo Messi z Andresem Iniestą. Odegranie piłki przez tego drugiego nie było jednak dokładne i futbolówka wpadła w ręce Iraizoza. Bramkarz gospodarzy zderzył się jednak z kolegą z drużyny i wypuścił piłkę. Do niej dopadł Messi i uratował Barcelonę.
Po jedenastu kolejkach drużyna z Camp Nou ma na swoim koncie 25 punktów. Zajmuje drugie miejsce w tabeli ze stratą trzech "oczek" do prowadzącego Realu Madryt. "Królewscy" wygrali w niedzielę z Osasuną Pampeluna aż 7:1.
Athletic Bilbao - FC Barcelona 2:2 (1:1)
Bramki: Herrera 22, Pique 80 (sam) - Fabregas 24, Messi 90
_________________
Uwaga czytać regulamin. Przypominam że każdy temat ma zawierać date. Za nie przestrzeganie beda kary. |
